1. [P]omimo tego (o ile strony inaczej się nie umówiły), iż sąd polubowny rozstrzyga spór, stosując przepisy prawa materialnego właściwe dla stosunku prawnego, naruszenie prawa materialnego przez sąd polubowny tylko wtedy jest podstawą skargi o uchylenie jego wyroku, gdy wskutek naruszenia, taki wyrok sądu polubownego jest sprzeczny z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Innymi słowy jeżeli pomimo naruszenia prawa materialnego o sprzeczności wyroku z zasadami porządku prawnego nie będziemy mogli mówić, samo naruszenie nie może stanowić skutecznej podstawy do domagania się uchylenia wyroku.
2. [K]onstrukcja skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego wskazuje, iż środek ten (…) nie służy dokonywaniu merytorycznej kontroli poprawności rozstrzygnięcia sądu polubownego przez sąd powszechny, podobnej do kontroli instancyjnej w postępowaniu sądowym.
3. [S]przeczność wyroku z podstawowymi zasadami porządku prawnego ma miejsce wówczas, gdy chodzi o konstytucyjne zasady ustroju społeczno-gospodarczego oraz naczelne zasady rządzące poszczególnymi dziedzinami prawa materialnego. Przez podstawowe zasady porządku prawnego stanowiące podstawę oceny wyroku sądu arbitrażowego należy rozumieć nie tylko normy konstytucyjne, ale i naczelne normy w poszczególnych dziedzinach prawa. (…) [P]rocesowy porządek publiczny może być podstawą oceny wyroku sądu polubownego w dwóch aspektach. Po pierwsze, ocenie podlega zgodność procedury, która doprowadziła do wydania wyroku sądu polubownego z podstawowymi procesowymi zasadami porządku prawnego. Po drugie, ocenie podlegają skutki wyroku arbitrażowego z punktu widzenia ich zgodności z procesowym porządkiem publicznym, tj. czy dają się one pogodzić z systemem prawa procesowego np. czy nie naruszają powagi rzeczy osądzonej, praw osób trzecich.
4. [S]trona traci uprawnienie do zwalczania wyroku sądu polubownego za pomocą skargi o uchylenie tego wyroku z uwagi na niepodniesienie zarzutów co do arbitra podlegającego – w ocenie strony – wyłączeniu, jeżeli nie żądała wyłączenia w postępowaniu przed sądem polubownym.
5. [W]ymagania stawiane osobom pełniącym funkcję arbitra, łączyć należy z uprawnieniem uczestnika postępowania do uzyskania wiedzy o wszelkich ewentualnych powiązaniach arbitra z podmiotami występującymi w postępowaniu. Co do zasady uczestnikowi pozostawiono ocenę, czy okoliczności te będą stanowić podłoże decyzji, czy to o wyborze arbitra lub decyzji co do żądania jego wyłączenia. W tym znaczeniu własna ocena arbitra nie ma znaczenia, skoro istota rzetelności postępowania jest związana z zewnętrznym, dokonywanym przez inne podmioty osądem.
6. Wprawdzie do podstawowych zasad porządku prawnego, których naruszenie Sąd powszechny bada z urzędu, należy także przewidziane przez art. 45 ust. 1 Konstytucji prawo do sądu, którego elementem jest rozpoznanie sprawy przez niezależny sąd, w ramach rzetelnie prowadzonego postępowania. Jednakże w orzecznictwie i doktrynie wskazuje się, że art. 45 Konstytucji nie odnosi się w ogóle do sądownictwa polubownego, tylko do państwowego.
7. [I]nstytucja wyłączenia sędziego przewidziana jest przez kodeks postępowania cywilnego zarówno w postępowaniu przed sądem państwowym, jak i w postępowaniu przed sądem polubownym. Zasadnicza różnica w unormowaniu tej instytucji polega na tym, że w postępowaniu przed sądem polubownym kodeks nie przewiduje wyłączenia arbitra lub superarbitra z mocy ustawy, jak to ma miejsce w postępowaniu przed sądem państwowym w odniesieniu do sędziego (art. 48 k.p.c.). Podstawy wyłączenia arbitra wskazane w art. 1174 § 2 k.p.c. to okoliczności budzące uzasadnione wątpliwości co do jego bezstronności lub niezależności, a także brak kwalifikacji określonych w umowie stron. Przyczyny wyłączenia sędziego wymienione w art. 48 i 49 nie mają zastosowania do wyłączenia arbitra, jednak przy wykładni pojęcia okoliczności budzących uzasadnione wątpliwości co do bezstronności lub niezależności przepisy art. 48 i 49 mogą mieć pomocnicze zastosowanie. W postępowaniu przed sądem państwowym udział sędziego wyłączonego z mocy ustawy staje się, zgodnie z art. 379 pkt 4 k.p.c., przyczyną nieważności postępowania i stwarza podstawę do uchylenia wyroku przez sąd apelacyjny, a także przez Sąd Najwyższy, przy czym przyczynę tę oba sądy biorą z urzędu pod rozwagę (art. 378 § 2, 39311 k.p.c.). (…) Takiej bezwzględnej nieważności kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje już w postępowaniu przed sądem polubownym. Jeżeli strona nie zażądała wyłączenia arbitra lub superarbitra, pomimo tego, że wiedzę o podstawach do żądania wyłączenia posiadała, to brak jest jurydycznych podstaw do zwalczania wyroku sądu polubownego. Wyjątkowo jedynie podstawę uchylenia tego wyroku mógłby stanowić udział w składzie sądu polubownego arbitra lub superarbitra, na którego prawa i obowiązki oddziaływałby wynik sprawy, co w niniejszej sprawie nie zachodzi. Naruszenie bowiem zasady nemo in re sua iudex niewątpliwie byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej.