english

orzecznictwo

id dokumentu: 20034

id: 20034

[W]niosek o zawieszenie postępowania w sprawie ze względu na zawartą przez pełnomocników stron (…) umowę, przewidującą sporządzenie notarjalnego aktu zapisu na sąd polubowny (…), nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż dopóki nie została wydana (...) decyzja sądu, zastępująca zapis na sąd polubowny, nie może nastąpić zawieszenie na zasadzie art. 1375 u.p.c. postępowania w sprawie przed sądem państwowym.

Orzeczenie Sądu Najwyższego

z dnia 31 października 1932 r.

I C 1684/32

Chaim-Mordka i Mania małż. E. oraz Lejzor i Gitla małż. B. na mocy aktu notarjalnego z dn. 12 maja 1920 r. nabyli od Chai F., Dory-Rebeki F. i Rozalji z F. R. należące do nich 7/8 niepodzielnych części nieruchomości warszawskiej Nr hip. 2359, a jednocześnie Rozalja R. aktem prywatnym z tegoż dnia 12 maja 1920 r. poręczyła nabywczyniom, Mani E. i Gitli B., że współwłaścicielka 1/8 pozostałej części powyższej nieruchomości, Dorota-Regina F., nieobecna w kraju, sprzeda ją niepóźniej, niż do dnia 1 lipca 1925 r. E. i B. za obciążające nieruchomość długi z dopłatą 60.000 marek, w razie zaś nienastąpienia powyższej sprzedaży, R. zobowiązała się zapłacić E. i B. tytułem wynagrodzenia szkód i strat 300.000 marek, przyczem za wykonanie tego zobowiązania poręczył solidarnie mąż R., Samuel R. Wobec bezskuteczności wystosowanego przez Chaima-Mordkę i Manię małż. E. oraz Lejzora i Gitlę małż. B. w dniu 21 maja 1930 r. do sukcesorów zmarłej Doroty-Reginy F. wezwania notarjalnego z żądaniem sporządzenia aktu sprzedaży 1/8 części nieruchomości Nr 2359 pod wskazanemi w akcie z dnia 12 maja 1920 r. warunkami, małż. E. oraz małż. B. wytoczyli przeciwko małż. R. powództwo o zasądzenie na ich rzecz od pozwanych przewidzianej w zobowiązaniu z dn. 12 maja 1920 r. kary wadjalnej, stanowiącej po przerachowaniu w skali 100 % sumę 10.000 zł. Sąd Okręgowy powództwo uwzględnił, a Sąd Apelacyjny wyrok ten zatwierdził. W skardze kasacyjnej pozwani domagają się uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego, jako nieprawidłowego i wydanego z obrazą prawa.

Zważywszy:

że zgłoszony przez pełnomocnika skarżących na posiedzeniu Sądu Najwyższego wniosek o zawieszenie postępowania w sprawie, ze względu na zawartą przez pełnomocników stron w dniu 4 grudnia 1931 r. umowę, przewidującą sporządzenie notarjalnego aktu zapisu na sąd polubowny, mający, między innemi, ustalić, czy w sprawie o 10.000 zł małż. R. mają zapłacić, ewentualnie jaką sumę, małż. E. i małż. B. z mocy wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 16 listopada 1931 r., a także ze względu na złożone do sprawy zaświadczenie Sądu Okręgowego w Warszawie, że pełnomocnik R., Chaim F. i in. wniósł do Sądu Okręgowego w dniu 26 października 1931 r. podanie o określenie treści zapisu na sąd polubowny zgodnie z powyższą umową kompromisarską i wyznaczeniem superarbitra, nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż dopóki nie została wydana przewidziana w art. 1370 i 13701 u.p.c. decyzja sądu, zastępująca zapis na sąd polubowny, nie może nastąpić zawieszenie na zasadzie art. 1375 u.p.c. postępowania w sprawie przed sądem państwowym;

że skarga kasacyjna zarzuca, iż Sąd Apelacyjny z obrazą art. 1139 k.c. uznał za postawienie w zwłoce wezwanie notarjalne, w którem powódki nie wskazały, za jaką cenę w złotych chcą nieruchomość nabyć oraz żądały dokonania sprzedaży tej nieruchomości nietylko na swą rzecz, lecz i swych mężów, aczkolwiek w zobowiązaniu z dn. 12 maja 1920 r. była zastrzeżona kara wadjalna na przypadek niesprzedania 1/8 części nieruchomości tylko samym powódkom.

że zarzut ten nie jest zasadny, gdyż akt stanowi postawienie dłużnika w zwłoce, jeżeli z jego treści wynika w sposób wyraźny wola wierzyciela uzyskania wykonania zobowiązania, nie jest zaś wierzyciel zobowiązany szczegółowo przytaczać w nim warunków tego zobowiązania, byleby było widoczne, o jakie mianowicie zobowiązanie chodzi, a również nie pozbawia powyższego aktu znaczenia okoliczność, że warunki zobowiązania zostały błędnie w nim podane, w takim bowiem przypadku winien dłużnik oświadczyć, iż gotów jest wykonać to, do czego uważa, że jest zobowiązany;

że pozatem zarzucają skarżący Sądowi Apelacyjnemu obrazę art. 1121, 1689, 1690 i 1692 k.c. przez uwzględnienie powództwa w całości, chociaż zpośród czworga powodów (powódki i ich mężowie), dwóch z nich (mężowie powódek) żadnych nie złożyło dowodów swych praw do poszukiwanej sumy, wobec czego mogła być zasądzona tylko połowa należności; nie może być zaś uważane, że powódki odstąpiły swym mężom połowę należnych im sum, ponieważ w takim razie cesja musiałaby być dokonana na piśmie;

że zarzut ten również nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż umowa przelewu nabiera bytu na mocy zobopólnej zgody stron co do przedmiotu i ceny, a ujęcie jej pismem ma znaczenie wyłącznie dowodowe (Zb. Orz. Izby I S. N. Nr 25/27r.), gdy więc, jak ustalił Sąd Apelacyjny, między powódkami i ich mężami nastąpiło porozumienie co do dopuszczenia ostatnich przez powódki do łącznego z niemi działania o uzyskanie należnej powódkom tytułem kary wadjalnej sumy, pozwani nie mogą kwestjonować ze względu na niedokonanie cesji na piśmie, ważności tego porozumienia, dotyczącego jedynie wzajemnego między powódkami, a ich mężami stosunku;

że zarzut skarżących, iż żądanie powodów zbycia im 1/8 części nieruchomości w
1930 r. za cenę umówioną w 1920 r., gdy warunki przez ten czas radykalnie się zmieniły i wartość nabywcza pieniądza spadła, a wartość nieruchomości wzrosła, niezgodne jest z art. 1134 k.c., i że skoro w akcie z 1920 r. był wskazany z 1925 r., jako prekluzyjny termin, to po upływie tego terminy powodowie nie mogli żądać wykonania dawnych warunków umowy, lecz winni byli zaproponować nową, godziwą cenę – jest niesłuszny, gdyż z mocy powołanego art. 1134 k.c., który stanowi, że umowa staje za prawo dla tych, którzy ją zawarli, strona obowiązana jest dopełnić przyjęte na siebie, umowne obowiązki, chociażby wskutek nastąpienia zmiany okoliczności, wykonanie umowy stało się dla niej niekorzystne; co zaś do wskazanego w akcie z dn. 12 maja 1920 r. terminu sporządzenia aktu kupna-sprzedaży 1/8 części nieruchomości, to powodowie dopiero po bezskutecznym jego upływie mieli prawo wystąpić z żądaniem wykonania przez spadkobierców Doroty-Reginy F. zobowiązania dokonania powyższej sprzedaży na warunkach, wyszczególnionych w akcie z dn. 12 maja 1920 r., wygasłoby zaś to ich prawo dopiero po nastąpieniu przedawnienia; przyśpieszyć moment zawarcia powyższej sprzedaży i tem samem uniknąć wielkiej różnicy w cenach na nieruchomości mogli byli spadkobiercy F., gdyby wzięli na siebie inicjatywę sporządzenia aktu kupna-sprzedaży i sami wystosowali do powodów wezwanie w tym przedmiocie;

że skarga kasacyjna zarzuca jeszcze, iż wobec stwierdzenia, że wartość nieruchomości Nr 2359 w okresie czasu od 1920 r. wielokrotnie wzrosła, żądanie powodów nabycia jej za ustanowioną w akcie z dn. 12 maja 1920 r. cenę, niższą o 5/12 od jej obecnej wartości, jest ze względu na przepis art. 1674 k.c. sprzeczne z art. 6 k.p.c.; zarzut ten podlega odrzuceniu, ponieważ pokrzywdzenia przy sprzedaży nieruchomości można dowodzić tylko w drodze skargi, a nie w drodze zarzutu, przyczem dla stwierdzenia pokrzywdzenia, oszacowuje się nieruchomość według czasu dokonania umowy kupna-sprzedaży; zresztą w danym przypadku przepisy art. 1674-1685 k.c. o zerwaniu sprzedaży z powodu pokrzywdzenia wogóle nie mogą mieć zastosowania, gdyż nie było tu sprzedaży, a tylko zabezpieczone karą wadjalną poręczenie za dokonanie sprzedaży;

że kwestjonowana przez skarżących miara przerachowania spornej sumy zastosowana przez Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny, znajduje owe uzasadnienie, w powołanym przez Sąd wzroście wartości przedmiotu umowy i w związku z tem znaczną stratą, poniesioną przez powodów wskutek niewykonania przez spadkobierców Doroty-Reginy F. zobowiązania, za które poręczyli pozwani; ponieważ należność powodów podpada pod przepis §§ 28 i 29 ust. 1 lit. d rozporz. walor., władny był sąd przerachować ją w powyższych warunkach według miary 100%-wej.

z tych zasad Sąd Najwyższy skargę kasacyjną oddala.

Źródło: OSP 1933 poz. 258

do góry