Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 1934 r. C I 910/33
id: 20044
1. [J]eżeli (…) zapis na sąd polubowny obejmował tylko spór o kapitał, z wyłączeniem kwestji odsetek, i sąd polubowny tylko w tych granicach sprawę rozpoznał, nie może być żadnych przeszkód ku temu, aby strona następnie wytoczyła o te odsetki powództwo przed sądem państwowym; jeżeli zaś (...) strony poddały rozpoznaniu sądu polubownego nietylko kwestję kapitału, lecz i odsetek, to i w tym przypadku nierozpoznanie przez sąd polubowny sporu o odsetki nie może pozbawić strony prawa wytoczenia następnie tego sporu przed sąd państwowy, gdyż inaczej spór o odsetki zostałby wogóle wyłączony z pod rozpoznania sądowego bez możności zapobieżenia temu przez stronę.
2. [S]kutkuje nieważnością wyroku sądu polubownego przekroczenie przezeń zakresu nadanych mu przez zapis kompromisarski uprawnień, lecz nie zawężenie tego zakresu.
Orzeczenie Sądu Najwyższego
z dnia 23 sierpnia 1934 r.
C I 910/33
Na tle faktu przesłania w lipcu 1914 r. przez Bronisława K. z Krakowa do Wileńskiego Prywatnego Banku Handlowego kwoty 10.000 rb. i niewydania tej kwoty przez Bank osobie upoważnionej jak również niezwrócenia pieniędzy samemu wysyłającemu powstał spór, którego rozstrzygnięcie strony zainteresowane oddały powołanemu przez się sądowi polubownemu. Sąd polubowny po rozpoznaniu powyższego sporu postanowił przerachować pretensję K. na 25.000 zł., rozkładając zapłatę tej sumy na dwie raty, przyczem zaznaczył w wyroku, że ponieważ należność z tytułu odsetek od sumy 10.000 rb. nie została objęta zapisem na sąd polubowny, strona może dochodzić tej należności przed sądem państwowym. Stanowisko sądu polubownego w przedmiocie odsetek zakwestjonował Bank w złożonem do sądu okręgowego podaniu, w którem domagał się unieważnienia wyroku sądu polubownego ze względu, iż sąd polubowny, nie rozpatrzywszy, wbrew treści zapisu kompromisarskiego, sprawy odsetek, tem samem nie ustalił ostatecznej kwoty należności K., – lecz sąd okręgowy skargę Banku oddalił z zasady, że uchylenie się przez sąd polubowny od rozpoznania części przedmiotu sporu nie może powodować unieważnienia jego wyroku, które mogłoby być wyrzeczone, gdyby sąd polubowny przekroczył zakres swoich uprawnień. W tym stanie rzeczy K. wytoczył przed sąd okręgowy powództwo przeciwko Wileńskiemu Prywatnemu Bankowi Handlowemu o zasądzenie na jego rzecz 58.000 zł. tytułem odsetek od kapitału, z którego Bank, począwszy od 1914 r., nieprawnie korzystał, odmawiając powodowi jego zwrotu. Sąd okręgowy powództwo oddalił, uznając, iż powód nie udowodnił faktu nieprawnego zatrzymania przez Bank na swoją rzecz przekazanych pieniędzy w celu osiągnięcia z tego dla siebie korzyści materialnych. Sąd apelacyjny wyrok sądu okręgowego zatwierdził, przytoczył jednak odmienne przesłanki, mianowicie oparł się na tem, że jak widać z określenia przedmiotu sporu w zapisie na sąd polubowny, zamiarem stron obu było poddanie pod rozstrzygnięcie sądu polubownego całokształtu powstałego między niemi stosunku, a więc nie tylko kwestji kapitału, ale i odsetek od niego, że mimo to, gdy sąd polubowny pretensje K. co do odsetek pozostawił bez rozpoznania, K. całkowicie podporządkował się wyrokowi sądu polubownego i jego nie zaskarżył, że w związku z ogólną zasadą, iż odsetki są przynależnością kapitału, nie jest dopuszczalne wobec przepisu art. 895 u.p.c. wytoczenie nowego powództwa o odsetki, gdy w sprawie z poprzednio wytoczonego powództwa o kapitał z odsetkami żądanie zasądzenia odsetek zostało przez sąd pozostawione bez rozpoznania, oraz że zasada niedopuszczalności dochodzenia kapitału i odsetek w dwóch odrębnych powództwach jest tem bardziej słuszna w odniesieniu do przypadków, w których mają zastosowanie przepisy rozporządzenia waloryzacyjnego, gdyż przerachowując kapitał, sąd w myśl §§ 28 i 29 tego rozporządzenia winien mieć na względzie wysokość kwoty, jaką wierzyciel ma otrzymać od dłużnika w ostatecznym wyniku z tytułu tak zwrotu samego kapitału, jak należnych od tego kapitału odsetek; w końcu wyroku sąd apelacyjny zaznaczył, że w warunkach sprawy niniejszej przerachowanie przez sąd polubowny kapitału 10.000 rb. na 25.000 zł. było wyjątkowo wysokie i według głębokiego przekonania sądu apelacyjnego względy słuszności przemawiają za tem, ażeby uznać, iż wszelkie pretensje K. do Banku z tytułu niewydania przez Bank w swoim czasie kapitału 10.000 rb. zostały pokryte kwotą zasądzoną wyrokiem sądu polubownego.
Skarga kasacyjna powoda domaga się uchylenia wyroku sądu apelacyjnego z powodu obrazy art. 339, 711, 893, 894, 895 i 1395 u.p.c.
Zważywszy:
że skarga kasacyjna słusznie zarzuca błędność wniosku sądu apelacyjnego, iż nierozpoznanie przez sąd polubowny przy rozstrzyganiu sporu o kapitał kwestji odsetek pozbawia stronę możności dochodzenia tych odsetek przed sądem państwowym, stronom wolno ograniczyć przedmiot sporu, podlegający rozpoznaniu sądu polubownego, do jednej takiej kwestii, nie tracąc przez to prawa poddania rozstrzygnięcia pozostałych spornych kwestyj sądowi państwowemu, jeżeli więc zapis na sąd polubowny obejmował tylko spór o kapitał, z wyłączeniem kwestji odsetek, i sąd polubowny tylko w tych granicach sprawę rozpoznał, nie może być żadnych przeszkód ku temu, aby strona następnie wytoczyła o te odsetki powództwo przed sądem państwowym; jeżeli zaś, jak to uznał w danej sprawie sąd apelacyjny wbrew poglądowi sądu polubownego, strony poddały rozpoznaniu sądu polubownego nietylko kwestję kapitału, lecz i odsetek, to i w tym przypadku nierozpoznanie przez sąd polubowny sporu o odsetki nie może pozbawić strony prawa wytoczenia następnie tego sporu przed sąd państwowy, gdyż inaczej spór o odsetki zostałby wogóle wyłączony z pod rozpoznania sądowego bez możności zapobieżenia temu przez stronę, jak to słusznie bowiem uznał sąd okręgowy przy rozstrzyganiu skargi Banku o unieważnienie wyroku sądu polubownego, skutkuje nieważnością wyroku sądu polubownego przekroczenie przezeń zakresu nadanych mu przez zapis kompromisarski uprawnień, lecz nie zawężenie tego zakresu; stąd też bez znaczenia jest powoływana w wyroku sądu apelacyjnego okoliczność, z której Sąd Apelacyjny wyprowadza ujemne dla K. skutki, iż K. nie zaskarżył wyroku sądu polubownego;
że również słuszne są zarzuty skargi kasacyjnej, skierowane przeciwko dodatkowemu wnioskowi sądu apelacyjnego, iż ze względów słuszności należałoby uznać, że sumą 25.000zł., na którą przerachował sąd polubowny kwotę 10.000 rb., zostały pokryte wszelkie pretensje K., zarówno z tytułu kapitału, jak i odsetek; wniosek ten sądu apelacyjnego jest niezgodny z cytowaną w innych miejscach zaskarżonego wyroku treścią wyroku sądu polubownego, który przyznał K. sumę 25.000 zł. tylko tytułem kapitału, odsyłając go z jego pretensją co do odsetek na drogę powództwa, zmieniać zaś wyroku sądu polubownego, który, o ile nie został unieważniony przez sąd państwowy, ma tę samą moc, co prawomocny wyrok sądu państwowego, sąd państwowy nie jest władny;
z tych zasad Sąd Najwyższy zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w Wilnie z powodu obrazy art. 711 u.p.c. uchyla i sprawę temuż sądowi do ponownego rozpoznania w innym składzie Sędziów przekazuje.
Źródło: OSP 1935 poz. 190