id: 40016
Justyna Szpara
O związaniu ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny zawartym przez ubezpieczającego
Zagadnienie związania osób trzecich zapisem na sąd polubowny jest ostatnio przedmiotem ożywionej dyskusji w polskiej doktrynie. Nic w tym zresztą dziwnego, gdyż zagadnienie to ma doniosłe znaczenie praktyczne, a doświadczenie wskazuje, że gros sporów dotyczących zakresu zapisu na sąd polubowny dotyczy strony podmiotowej, tj. tego, czy dany podmiot jest związany zapisem na sąd polubowny zawartym przez inne osoby. W orzecznictwie rozstrzygnięto już, że zapisem na sąd polubowny związany jest nie tylko następca prawny pod tytułem ogólnym strony zapisu, np. spadkobierca1, ale także następcy prawni pod tytułem szczególnym w zakresie stosunku prawnego objętego zapisem, np. cesjonariusz2, nabywca przedsiębiorstwa w zakresie długów związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa (jako osoba przystępująca do długu z mocy ustawy)3. Związanie ma więc miejsce zarówno w przypadku następstwa po stronie wierzyciela stosunku zobowiązaniowego, jak i po stronie dłużnika, w tym w przypadku kumulatywnego przystąpienia do długu.
Inny, równie doniosły dla praktyki, przypadek związania zapisem na sąd polubowny osoby trzeciej, może zachodzić w stosunkach ubezpieczeniowych. Chodzi o tzw. regres ubezpieczeniowy. Instytucja ta dotyczy ubezpieczeń majątkowych i w prawie polskim jest uregulowana w art. 828 k.c. Zgodnie z art. 828 § 1 k.c., jeśli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania. Jeżeli ubezpieczyciel pokrył tylko część szkody, ubezpieczającemu przysługuje co do pozostałej części pierwszeństwo zaspokojenia przed roszczeniami ubezpieczyciela.
Regres ubezpieczeniowy może wchodzić w grę wówczas, gdy w dobrach ubezpieczającego (lub ubezpieczonego, tj. osoby trzeciej, na której rzecz zawarto umowę) doszło do powstania szkody na skutek zajścia zdarzenia, które stanowi wypadek ubezpieczeniowy, i o tyle, o ile istnieje osoba trzecia odpowiedzialna za szkodę, która nie jest stroną stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia. Odpowiedzialność osoby trzeciej może być zarówno odpowiedzialnością kontraktową, jak i deliktową. Regres może wchodzić w grę zarówno w przypadku ubezpieczenia mienia, jak i – choć rzadziej – w przypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W tej ostatniej sytuacji może on mieć miejsce, gdy za szkodę jest odpowiedzialnych solidarnie kilka osób, przy czym tylko jedna z nich jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej, a ubezpieczyciel pokrył całość szkody4. Wówczas regres ubezpieczeniowy może dotyczyć roszczeń zwrotnych ubezpieczającego wobec pozostałych osób solidarnie zobowiązanych do naprawienia szkody, przysługujących mu zgodnie z art. 376 lub 441 k.c.5.
Można postawić pytanie, skąd wynikać może związanie ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny zawartym przez ubezpieczającego (lub szerzej – którym związany był ubezpieczający). Otóż regres ubezpieczeniowy, nieco wbrew swej nazwie, stanowi przypadek tzw. subrogacji ustawowej (cessio legis), czyli nabycia wierzytelności z mocy prawa, na skutek spłacenia wierzyciela przez osobę trzecią – przewidziany w art. 518 §1 pkt 4 k.c. Taki charakter regresu ubezpieczeniowego jest jednolicie przyjmowany w doktrynie i orzecznictwie6. Na podstawie art. 828 § 1 k.c. ubezpieczyciel nabywa więc wierzytelność (roszczenie), które przysługuje ubezpieczającemu względem odpowiedzialnego za szkodę. Jak wskazał Sąd Najwyższy, „[i]stota […] regresu [z art. 828 k.c.] polega na zmianie wierzyciela w stosunku zobowiązaniowym między poszkodowanym a osobą odpowiedzialną za szkodę przez wejście ubezpieczyciela w miejsce poszkodowanego, a następnie na realizacji roszczenia”7.
Choć w art. 518 k.c. mowa jest o nabyciu spłaconej wierzytelności, a w art. 828 § 1 k.c. – o przejściu na ubezpieczyciela roszczenia ubezpieczającego wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę, różnica użytych w tych przepisach sformułowań (wierzytelność – roszczenie) nie ma znaczenia normatywnego, w szczególności dla związania ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny zawartym przez ubezpieczającego. Nie powinno to budzić wątpliwości, zważywszy na relację między pojęciami „wierzytelność”, „roszczenie” oraz „stosunek prawny”. Stosunek prawny jest to „ustanowiona w przepisach prawnych więź o charakterze powinnościowym pomiędzy ludźmi lub utworzonymi przez nich organizacjami, uznanymi przez normę prawną za podmioty prawa, polegająca na tym, że podmioty te mają w określonej sytuacji wobec siebie wynikające z dyspozycji normy prawnej uprawnienia i obowiązki, ich realizacja jest zaś zagwarantowana przez państwo”8. Uprawnieniom jednej strony odpowiada obowiązek drugiej strony, aby zachować się w oznaczony sposób. W stosunkach prawnych o charakterze prostym jedna ze stron jest tylko uprawniona, a druga – tylko obowiązana. Przykładem stosunku prawnego o charakterze prostym jest stosunek pomiędzy poszkodowanym a zobowiązanym do naprawienia szkody – poszkodowany jest uprawniony do żądania naprawienia szkody od tego, kto szkodę wyrządził, a sprawca jest zobowiązany do zadośćuczynienia temu żądaniu9.
Ogół uprawnień (może być jedno lub więcej) strony stosunku prawnego składa się na prawo podmiotowe. Prawo podmiotowe wynika ze stosunku prawnego. Jednym z rodzajów prawa podmiotowego jest roszczenie – prawo polegające na możności żądania od określonej osoby konkretnego zachowania10. Najbardziej klasycznym przykładem prawa podmiotowego o postaci roszczenia jest wierzytelność – czyli prawo podmiotowe wynikające ze stosunku prawnego o charakterze zobowiązaniowym (art. 353 § 1 k.c.). Innymi słowy w ramach stosunków o charakterze zobowiązaniowym pojęcie wierzytelności i pojęcie roszczenia są synonimami – oba pojęcia oznaczają prawo podmiotowe o charakterze względnym wynikające ze stosunku zobowiązaniowego. Zatem ubezpieczyciel w ramach regresu ubezpieczeniowego staje się następcą prawnym pod tytułem szczególnym ubezpieczającego, a więc staje się stroną stosunku prawnego, jaki łączył ubezpieczającego z osobą odpowiedzialną (lub współodpowiedzialną) za szkodę.
Ubezpieczyciel w ramach regresu ubezpieczeniowego staje się stroną stosunku zobowiązaniowego, którego stroną był ubezpieczający, czyli jego następcą prawnym pod tytułem szczególnym. Subrogacja ubezpieczeniowa polega właśnie na tym, że ubezpieczyciel staje się stroną stosunku prawnego, który łączył pierwotnie ubezpieczającego z podmiotem odpowiedzialnym za szkodę, z którego to stosunku prawnego wynika roszczenie (wierzytelność) o naprawienie szkody. Jeżeli ten stosunek prawny jest objęty zapisem na sąd polubowny, ubezpieczyciel jest tym zapisem związany jako następca prawny. Wypada przypomnieć, że zgodnie z ugruntowaną już doktryną i orzecznictwem zapis na sąd polubowny wiąże następcę prawnego z tej przyczyny, że na skutek jego zawarcia określone, poddane zapisowi, roszczenia uzyskują tę właściwość, że spory o nie podlegają orzecznictwu sądu polubownego11. Następca prawny, wstępując w miejsce poprzednika w istniejący stosunek zobowiązaniowy, znajduje się w takiej samej sytuacji prawnej, w jakiej znajdował się jego poprzednik, a „[s]ytuacja ta obejmuje także skutki prawne poddania sporów dotyczących roszczeń wynikających z tego stosunku obligacyjnego sądowi polubownemu”12. Następca prawny uzyskuje więc roszczenie w takim kształcie, w jakim przysługiwało ono poprzednikowi prawnemu, łącznie z właściwością roszczenia, jaką jest poddanie sporów o nie sądownictwu polubownemu. Dotyczy to również następstwa prawnego pod tytułem szczególnym z mocy ustawy13, którego przypadkiem jest subrogacja ustawowa (cessio legis) jako taka, a subrogacja ubezpieczeniowa (regres ubezpieczeniowy) jako jej szczególny przypadek.
Związanie ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny zawartym przez ubezpieczającego może mieć miejsce wówczas, gdy odpowiedzialność sprawcy szkody wynika z kontraktu. Jeżeli źródłem odpowiedzialności sprawcy szkody jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, a zobowiązanie to wynika z umowy, która zawiera zapis na sąd polubowny, wówczas zapisem takim będzie związany także ubezpieczyciel dochodzący takiego roszczenia odszkodowawczego w ramach regresu ubezpieczeniowego. Związanie ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny może mieć jednak miejsce także i wówczas, gdy źródłem tej odpowiedzialności jest czyn niedozwolony. Zapis na sąd polubowny obejmujący spory wynikające z umowy lub związane z umową obejmuje wszak także roszczenia deliktowe, jeżeli wynikają ze zdarzenia, które stanowi także niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy14. Nie można wykluczyć także i tego, że ubezpieczający i osoba odpowiedzialna za szkodę zawrą zapis na sąd polubowny (kompromis) już po powstaniu sporu (np. co do roszczenia z tytułu czynu niedozwolonego) i wówczas taka umowa o arbitraż również będzie wiązała ubezpieczyciela, o ile została zawarta, zanim ubezpieczyciel zapłacił odszkodowanie (skoro zgodnie z art. 828 § 1 k.c. ubezpieczyciel nabywa roszczenie ubezpieczającego z dniem zapłaty odszkodowania).
W tym zakresie nie ma żadnej różnicy pomiędzy pozycją ubezpieczyciela, który nabywa roszczenie ubezpieczającego na podstawie art. 828 § 1 k.c., a sytuacją cesjonariusza, przejemcy długu, czy osoby, która przystępuje do długu z mocy ustawy. Roszczenie ubezpieczyciela jest przecież tym samym roszczeniem, które przysługiwało ubezpieczającemu (lub ubezpieczonemu) 15. Skoro tak, musi być dochodzone w takim samym trybie, w jakim dochodziłby go ubezpieczający. Jak się wskazuje w literaturze, w procesie regresowym osoba odpowiedzialna za szkodę nie może być w gorszej sytuacji niż byłaby, gdyby roszczenia dochodził poszkodowany, tj. ubezpieczający16. W literaturze i orzecznictwie nie budzi także wątpliwości, że w ramach regresu ubezpieczeniowego wierzytelność przechodzi na ubezpieczyciela wraz z istniejącymi jej ograniczeniami (art. 513 k.c.)17, a „dłużnik[owi] […] [p]rzysługują […] przeciwko zakładowi ubezpieczeń wszelkie zarzuty, jakie miał w stosunku do ubezpieczającego w chwili powzięcia wiadomości o subrogacji”18. Zarzut zapisu na sąd polubowny jest jednym z takich zarzutów19.
W polskiej doktrynie brak, jak dotąd, wypowiedzi dotyczących związania zapisem na sąd polubowny ubezpieczyciela, powołującego się na subrogację roszczeń ubezpieczającego wobec podmiotu odpowiedzialnego za szkodę. Kwestia ta jest natomiast omawiana w zagranicznej literaturze, jak również w orzecznictwie arbitrażowym oraz judykaturze sądów innych państw.
Emmanuel Gaillard i John Savage wskazują, że „[w] przypadku wstąpienia ubezpieczyciela w prawa ubezpieczającego sądy konsekwentnie orzekają, że ubezpieczyciel jest związany zapisem na sąd polubowny przyjętym przez ubezpieczającego, od którego ubezpieczyciel wywodzi swoje prawa”20. Jako przykład autorzy powołują sprawę, w której francuski sąd kasacyjny (Cour de cassation) orzekł, że ubezpieczyciel, który wstąpił w prawa, jakie ubezpieczającemu przysługiwały przeciw przewoźnikowi, może wszcząć postępowanie przeciwko przewoźnikowi tylko na podstawie zapisu na sąd polubowny zawartego w umowie przewozu.
Gary Born wskazuje, że „[w]iele krajowych systemów prawnych przewiduje przypadki, w których podmiot może wstąpić w prawa innego podmiotu z tytułu zawartej umowy. Sytuacja taka często występuje w przypadku ubezpieczycieli, którzy wstępują w prawa ubezpieczonych. W tych okolicznościach ubezpieczyciel jest zwykle uprawniony do powołania się na (i jest związany przez) zapis na sąd polubowny wiążący ubezpieczonego na podstawie umowy głównej (z której wynikają subrogowane prawa)”21. Stavros Brekoulakis podkreśla, że „[z]godnie z dominującym poglądem zasada automatycznego przejścia zapisu na sąd polubowny znajduje także zastosowanie w przypadku subrogacji”22.
W sprawie Société Casco Nobel France przeciwko Sico Inc. i Kansa Sąd Apelacyjny w Paryżu (Cour d'appel de Paris) oddalił wniosek o uchylenie wyroku sądu polubownego, w którym sąd polubowny uznał ubezpieczyciela za związanego zapisem na sąd polubowny dokonanym przez ubezpieczającego. Sąd orzekł, że „[w] wyniku subrogacji ubezpieczyciela w prawa i roszczenia ubezpieczającego zapis na sąd polubowny został przeniesiony na ubezpieczyciela wraz z roszczeniami i prawami ubezpieczającego, których stanowi on właściwość”23..
Przykładem orzecznictwa arbitrażowego dotyczącego związania ubezpieczyciela zapisem na sąd polubowny zawartym przez ubezpieczającego jest wyrok stałego sądu polubownego Niderlandzkiego Instytutu Arbitrażowego. W sprawie tej spółka joint venture zawarła z producentem umowę dostawy maszyn. Umowa ta zawierała zapis na stały sąd polubowny przy Niderlandzkim Instytucie Arbitrażowym. Ubezpieczyciel nabywcy maszyn pokrył część szkody, jaka powstała w wyniku wypadku, który był skutkiem ich wadliwości i wniósł wraz z joint venture powództwo przed sąd polubowny przeciwko następcy prawnemu producenta24. W wyroku częściowym z 17 maja 2005 r. sąd polubowny oddalił zarzut pozwanego, że sąd polubowny nie jest właściwy dla ubezpieczyciela, i orzekł, że „subrogacja daje podmiotowi trzeciemu [ubezpieczycielowi] takie same prawa, jakie posiadał wierzyciel, i dotyczy to także praw akcesoryjnych […], [a] zapis na sąd polubowny jest właśnie takim prawem akcesoryjnym”25.
Podsumowując: regres ubezpieczeniowy polega na wstąpieniu przez ubezpieczyciela w prawa (roszczenie) ubezpieczającego wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę. Jeżeli to roszczenie było objęte umową o arbitraż, ubezpieczyciel jest nią związany jako następca prawny. Ubezpieczyciel w ramach regresu ubezpieczeniowego realizuje bowiem to samo roszczenie, które przysługiwało (o ile przysługiwało) ubezpieczającemu. Źródłem roszczeń ubezpieczyciela wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę nie jest ani umowa ubezpieczenia, ani art. 828 § 1 k.c. Art. 828 § 1 k.c. określa jedynie przesłanki subrogacji, a więc okoliczności, które muszą zostać spełnione, aby doszło do następstwa prawnego, tj. nabycia (wstąpienia) przez ubezpieczyciela roszczenia ubezpieczającego wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę, przy czym subrogacja może być w umowie ubezpieczenia wyłączona (art. 828 § 1 k.c. ma charakter dyspozytywny). Spełnienie tych przesłanek jest istotne dla oceny, czy subrogacja w ogóle mogła mieć miejsce, a w konsekwencji, czy ubezpieczyciel dochodzący roszczeń wobec osoby odpowiedzialnej za szkodę jest związany zapisem na sąd polubowny (bez względu na to, czy roszczenie wobec pozwanego rzeczywiście istnieje, a więc czy osoba ta rzeczywiście jest odpowiedzialna za szkodę).
Powyższą zależność wyjaśnił szczegółowo Karol Weitz26, wskazując, że o ile to, czy sporne prawo będące przedmiotem następstwa prawnego rzeczywiście istnieje, a zatem czy mogło przejść na następcę, nie jest istotne z punktu widzenia oceny związania zapisem na sąd polubowny, to istotne jest to, czy zdarzenie, które ma być źródłem następstwa prawnego, było zdolne do przeniesienia spornego prawa (np. czy umowa przelewu była ważna lub czy zaszły przesłanki subrogacji ustawowej). Jest tak dlatego, że przedmiotem zapisu jest nie tyle roszczenie (w znaczeniu materialnoprawnym), co spór. Dlatego „w ramach badania właściwości sądu polubownego przedmiot oceny powinno stanowić wyłącznie […] zdarzenie [które zdatne było w świetle prawa materialnego do tego, aby spowodować przejście na dany podmiot spornego prawa], a nie kwestia, czy stronie zapisu na sąd polubowny przysługiwało sporne prawo […] i czy wobec tego prawo to […] mogł[o] przejść na podmiot, który ma być związany zapisem”27. W przypadku, gdy ubezpieczyciel powołuje się na subrogację ubezpieczeniową, zaistnienie przesłanek przewidzianych w art. 828 § 1 k.c. powinno być przedmiotem badania – w ramach oceny, czy ubezpieczyciel jest związany zapisem na sąd polubowny – w takim zakresie, w jakim jest niezbędne do rozstrzygnięcia, czy ubezpieczyciel mógł nabyć sporne roszczenie wobec osoby trzeciej (bez względu na to, czy roszczenie to rzeczywiście istnieje).
Miejsce publikacji: Arbitraż i mediacja. Księga jubileuszowa dedykowana doktorowi Andrzejowi Tynelowi, Warszawa 2012
1 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 grudnia 2009 r., I ACa 486/09, www.arbitration.pl, id 20322.
2 Wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 1998 r., I CKN 822/97, www.arbitration.pl, id 20154.
3 Uchwała Sądu Najwyższego z 13 lipca 2011 r., III CZP 36/11, www.arbitration.pl, id 20356.
4 K. Malinowska, w: Prawo o kontraktach w ubezpieczeniach, red. Z. Brodecki, Kraków 2003, s. 287.
5 Ibidem, s. 288.
6A. Chróścicki, Umowa ubezpieczenia po nowelizacji kodeksu cywilnego. Komentarz, Oficyna 2008, wersja z bazy Lex; J. Pokrzywniak, Komentarz do art. 828 Kodeksu cywilnego, w: M. Orlicki, J. Pokrzywniak, Umowa ubezpieczenia. Komentarz do nowelizacji kodeksu cywilnego, Warszawa 2008, wersja z bazy Lex; K. Malinowska, Komentarz do art. 828 Kodeksu cywilnego, w: Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz, t. II, Prawo o kontraktach w ubezpieczeniach. Komentarz do przepisów i wybranych wzorców umów, red. Z. Brodecki, M. Serwach, Lex 2010, wersja z bazy Lex; W. Dubis, Komentarz do art. 828, w: Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, wyd. 4, Warszawa 2010, wersja z bazy Legalis; J. Mojak, Komentarz do art. 518, w: Kodeks cywilny. Komentarz do art. 450-1088, t. II, red. K. Pietrzykowski, wyd. 6, 2011, wersja z bazy Legalis; K. Zagrobelny, Komentarz do art. 518, w: Kodeks cywilny. Komentarz… (Gniewek); L. Ogiegło, Komentarz do art. 828, w: Kodeks cywilny. Komentarz… (Pietrzykowski); M. Krajewski, Umowa ubezpieczenia. Art. 805-834 KC. Komentarz, wyd. 1, 2004, wersja z bazy Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2009, V CSK 447/08, Lex nr 532152; wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2010 r., I CSK 166/09, Lex nr 574512, wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2003 r., II CK 330/02, Lex nr 151632.
7 Wyrok Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2009 r. ...
8 A.Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo Cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1996, s. 100.
9 Ibidem, s. 105.
10Ibidem, s. 122 i 124.
11 Wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 1998 r. …
12 Wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2011 r. …
13 Ibidem.
14 Por. postanowienie Sądu Najwyższego z 5 lutego 2009 r., I CSK 311/08, Lex nr 492144; T. Ereciński, K. Weitz, Sąd arbitrażowy, Warszawa 2008; s. 153; M. Tomaszewski, w: System Prawa Handlowego, red. S. Włodyka, t. 8, Arbitraż handlowy, red. A. Szumański, Warszawa 2010, s. 326-327, nb 158.
15 K. Malinowska, Komentarz do art. 828 Kodeksu cywilnego…
16 Ibidem. Tak również: M. Krajewski, op.cit.; J. Pokrzywniak, op.cit.
17 K. Malinowska, Komentarz do art. 828 Kodeksu cywilnego…
18 Wyrok Sądu Najwyższego z 25 lutego 2004 r., II CK 34/03, Lex nr 174159. Podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 7 stycznia 1972 r., I CR 12/71, Lex nr 1384; K. Malinowska, Komentarz do art. 828 Kodeksu cywilnego…
19 M. Tomaszewski, op.cit., s. 320, nb 141; J. Skąpski, W kwestii mocy obowiązującej zapisu na sąd polubowny dla cesjonariusza strony, „Polski Proces Cywilny” 1934, nr 16-17, s. 501-502; wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 1998 r. ...
20 Tłumaczenie własne. Por. Fouchard Gaillard Goldman on International Commercial Arbitration, red. E. Gaillard, J. Savage, The Hague-Boston-London 1999, s. 429, nb 714, wersja z bazy KluwerArbitration; w oryginale: “In cases where an insurer succeeds to the rights of an insured, the courts have consistently held that the insurer is bound by the arbitration agreement accepted by the insured from whom it derives its rights. For example, the French Cour de Cassation held that an insurance company which succeeded to the rights of an insured against carrier could only initiate proceedings against the latter under the terms of the contract of carriage, which included an arbitration clause in the bill of landing”.
21 Tłumaczenie własne. Por. G. Born, International Commercial Arbitration, Wolters Kluwer 2009, s. 1192-1193, wersja z bazy KluwerArbitration, w oryginale: “Under many national legal systems, there are circumstances where one party may be subrogated to the contractual rights of another party. This frequently occurs in the case of insurers, who are subrogated to the rights of insurers. In these circumstances, the insurer is typically entitled to invoke (and is bound by) the arbitration provisions of the insured’s underlying contract (from which the subrogated rights arise)”.
22 Tłumaczenie własne. Por. S.L. Brekoulakis, Third Parties in International Commercial Arbitration, Oxford 2010, s. 43, nb 2.67; w oryginale: “According to the prevailing view the rule of automatic transfer of an arbitration clause also applied to the case of subrogation”.
23 Tłumaczenie własne. Por. wyrok Cour d'appel de Paris z dnia 13 listopada 1992 r., “Revue de l’Arbitrage“ 1993, nr 4, s. 632, w oryginale: “Par l'effet translatif de la subrogation d'une compagnie d'assurances dans les droits et actions de son assuré, la clause compromissoire est transmise à l'assureur avec la créance et les droits de l'assuré dont elle constitue une modalité”.
24 Wyrok częściowy z 17 maja 2005 r. i wyrok końcowy z 5 czerwca 2005 r. stałego sądu polubownego Niderlandzkiego Instytutu Arbitrażowego, “Yearbook Commercial Arbitration“ 2006, tom XXXI, s. 177-180.
25 Tłumaczenie własne. Por. wyrok częściowy z 17 maja 2005 r., “Yearbook Commercial Arbitration“ 2006, tom XXXI, s. 180; w oryginale: “subrogation gives the third party [insurer] the same rights as the original creditor which also includes accessory rights. The Tribunal considers that an arbitral clause is such an accessory right”.
26 K. Weitz, Następstwo prawne a związanie zapisem na sąd polubowny, „ADR. Arbitraż i Mediacja” 2011, nr 4(16), s. 124.
27 Ibidem, s. 125.
do góry